1. Urok Samotności
Leśny cień okrywa wszystko
Widzę jak mrok posuwa się powoli
Niczym wolny taniec śmierci
Zamykam oczy
Czuję jak dotykają mnie spragnione dłonie
Och Nocy, kochanko ma zdradliwa
Czy Twe usta znów chłodem smakować będą?
Czy znów porzucisz mnie, gdy zbudzi się świt?
Niebo znów zaczyna chmurzyć się nade mną
Powoli rysując białe wzory
Słyszę jak piorunowy młot uderza gdzieś w oddali
Krople – jak łzy, jak magiczny pył...
A my otuleni płaszczem przeżytych wspólnie chwil
Powiedz, dlaczego zaczynasz więzić mnie
Gdy zbliża się zmierzch, by odejść bez słów
Przychodzisz – nie wiem skąd!
Milczysz – mam tego dość!
Niech jęzory ognia, brata mego
Okryją me ciało więzione
Dając mi poczuć rozkosz samotności
2. Magiczny Strumień
Jestem w zapomnianym lesie, gdzie słyszę mowę drzew
Idąc sama do magicznego strumienia bram
Leśne morze ucieka przede mną w nieskończoność
Srebrny księżyc wschodzi
Widzę jak przedziera się przez chmury
Aby spojrzeć na mnie już ostatni raz
Co spotka mnie, gdzie niejeden dotrzeć chciał.
Życie czy śmierć...?
Chwały twej dzień...?
Nocy wieczny śmiech...?
Skowyt i jęk...?
Więc nieście mnie przeklęte smocze skrzydła
Gdzieś w dal, do magicznego strumienia bram
Gdzie słychać szaleńcze pieśni wiedźm
Tam, gdzie tańczą opętane wróżki
Gdzie kruków czereda skrzydlata i wilcza sfora czarna
Gdzie kryjecie się opętane wróżki...gdzie?
Jest pełnia, więc ukażcie się
Pragnę ujrzeć was ten ostatni raz
Gdy życia mego zgaśnie blask
A co spotka mnie, gdy dotrę tam
Gdzie niejeden już dotrzeć chciał?
Czy ujrzę tam noc i dzień...?
Szpony wilcze, pusty sen...?
Czy śmierci cichy śpiew...?
Zapomnienie i wstręt...?
3. Czarna Łza
Gdzieś w oddali widać blask płomienia
Na kamiennym wzgórzu, gdzie skrył się mrok
Wstają cienie mej przeszłości
Budząc stary las tęsknoty
Stojąc tak na straży jego praw
Już nie czuję nic prócz pustki
Nie grzeje ogień, nie ziębi chłód
Nie śpiewa wiatr ani żaden ptak
Stojąc tam, gdzie wielki posąg stał
Teraz jestem tylko ja
Drzewa w ciemnym ukłonie
Ku chwale milczącego wiatru, co rozwiewa popioły
Odeszli dzielni woje
Dla nich Niwa – nasz raj
Dla mnie samotność i czarna łza
Cierpienia me mijają szybko jak czas
Kiedyś wpatrzony w cztery Świata strony
On tu stał
4. Starych Legend Czar
W wielkim lesie, gdzie ujrzałem starego wilka
Płomień w jego zimnych oczach mówił do mnie tak...
"Spłyń w leśną dolinę, gdzie skrył się starych legend czar
Gdzie mgła okryła jego twarz
Tam, gdzie ma pieśń mieszka pośród drzew
Gdzie cień, wilczy cień"
W wielkim lesie, gdzie ujrzałem starego wilka
Płomień w jego zimnych oczach mówił do mnie tak...
"O synu słonych ziem, czy słyszysz mnie?
Unieś swój miecz, magiczny miecz
Niech noc kieruje cię, by nigdy nie zawładnęły nad tobą
Słabość i lęk, zwątpienie, zły cel
Choć mgła wielka nad bagnem złym
Odkryjesz w nim zakazanej władzy smak
Niech prowadzą cię słowa pieśni mej
Byś odnalazł to, co zapomniane leży od tysiąca lat
Odnajdź to, by obudzić chwały dni
Gdyż wybrańcem bogów jesteś ty
I tylko ty...
5. Głos Z Ogrodów Niwy
Pamiętam ciemność rwącą me oczy
Gdy cichy błysk przeszywał me ciało
I tylko szum pośród starych borów
Ogarniał ciszę pieśnią wspaniałą
Pragnąłem zatrzymać każdą nową chwilę
Lecz uwięziony w niemocy krzyczałem
Ostatkiem sił chciałem nadal walczyć
W krwiożerczy wir się rzucając...umarłem
Spójrz na swe życie, zobacz co masz
Ja już odszedłem, a Ty zostałaś sama
Teraz jestem echem, pustką wokół was
Świętym białym koniem przemierzam czas
Tutaj nie ma kłamstwa, życiem rządzi miecz
Otwórz więc swe serce, kluczem jest śmierć
Odrzuć więc swe bóle, wieczny życia smak
Dziś możesz i ty do Niwy zapukać bram
Choć mrok tam treścią życia jest
Czas kończy swój bieg
Pragnę przy jego boku trwać
By on tam nie był sam
Dziś istnienia swego oddaję kruchą nić
Kończę mej samotności pusty czas
Pragnę na zawsze tobie wierną być
Razem wspólnego życia poczuć smak
Choć pamiętam jak ciężko było odejść
Dziś wiem, że nie było sensu by dalej żyć
Jak wiatr przemija wspomnienie
I tylko ciebie nadal mi brak
To ty bowiem byłaś moim życiem
Ja tylko jego istnienia cieniem
To ty bowiem dałaś mi wszystko
Ja wolności szukając...odszedłem
Poszedłem więc w krwawy bój
By miłość do ciebie uleczyć
Lecz nic już nie było w stanie
Wymazać z mych myśli tych chwil
I nagle pojawiasz się nowa
Niezmienna, choć w innej osobie
By sycić wciąż we mnie nienawiść
I zemstę na samym sobie
6. Gdzie Milczy Każdy Cień
Noc i srebrny dzień niesie wiatr zapomnienia
Tam wśród mroku skryły się me wspomnienia
Nie, już nie odnajdę drogi swej, gdzie księżyc niesie lęk
W czarnym lesie, gdzie milczy każdy cień
Poprzez smutku dźwięk, idę przez zaćmienie
Idę do głębin snu, w magicznym mroku
Przez wieczność, gdzie martwe są wspomnienia me
Tam czuję mroku kąszenia