Участники на портале:
нет
Поиск по
порталу:
    
Metal Library - www.metallibrary.ru Metal Library: всё, что вы хотели знать о тяжёлой музыке!
Вход для
участников:
    
Metal Library:
Группы | Дискографии
Новости RSS/Atom Twitter
Группы
Статьи
Команда
Магазин

Видео уроки по музыке, мануалы к плагинам, бесплатные банки и сэмплы

Группы : Дискографии

MetalCD.ru

Kat: "38 Minutes Of Life" – 1987

энциклопедия: Kat

Состав группы:

  • Piotr Luczyk – гитара
  • Ireneusz Loth – ударные
  • Tomasz Jaguś – бас
  • Roman Kostrzewski – вокал

Kat: "38 Minutes Of Life" – 1987

Композиции:

  1. Intro
  2. Czarne Zastępy
  3. Diabelski Dom Cz.II
  4. Mag-Sex
  5. Morderca
  6. Wyrocznia
  7. Głos Z Ciemności
  8. Masz Mnie Wampirze
  9. Porwany Obłędem
  10. Dziewczyna W Cierniowej Koronie
  11. Noce Szatana

Лирика

1. Intro

"Ten zespół znacie doskonale, lubicie go i zaraz to pokażecie.
Ich płyta będzie jeszcze w tym miesiącu w sprzedaży: "Metal and Hell".
Usłyszycie wszystkie ich najlepsze numery.
Przywitajcie ich gorąco! Kat!"

2. Czarne Zastępy

Imię króla królestwa zła
Brzmi ciepło – Szatan
Szatan
To znak diabelnej mocy
Piekielnych ksiąg
To jad
To jad i wąż
To wieczny zew
Zew prawdy
To noc
To pierwszy bunt i proch

Czarne zastępy dusz
Kpią z marności ciał

Krew, krew, krew!

Kapłanie króla królestwa zła
Dziś twoja władza da rozkosz
I smak
Diabelnej mocy skropionej krwią
Ty graj
Tu bardzo chcą
To pierwszy zew
Zew prawdy
To noc
To pierwszy bunt i proch

Czarne zastępy dusz
Tną więzy do ran
Czarne zastępy dusz
Kpią z marności ciał
Czarne zastępy dusz
Tną więzy swe do ran

3. Diabelski Dom Cz.II

Spójrz na wielki czarci ołtarz.
Przetrwał nędzne klątwy.
Strzegły go "grzeszne" moce piekła.
IN NOMINE DEI NOSTRI SATANAS LUCIFERI EXELSI!

Daję Ci właściwy klucz,
diabelskiego domu skarb.
Kamień, z procy kamień
Kamień Antychrysta!

Spójrz na wielki Czarci Ołtarz.
Kiedyś leżała na nim Twoja matka – wiedźma.
Czciła sex, wolność, zemstę i pieniądz.
Zbliż się do mnie.
Jej już nie ma.

Daję Ci właściwy klucz,
diabelskiego domu skarb.
– Kamień, z procy kamień
Kamień Antychrysta.

Chcesz mieć władzę i moc?
Gromić jak mag, dusić jak wąż?
Nie wiem, czy chcesz...
– Chcę! Chcę!
...teraz i tu...
-Chcę! Chcę!
...powiedzieć:
Bóg to mój wróg?!

Spójrz na swoje piersi siostro.
Rosną w pysku diabła.
Przytul się, przytul.
W sprośnej żądzy
unieś mokre, głodne łono.

Otwiera Cię dzika, nowa siła.
Rodzi się?
On ma rogi.
Dziecko diabła.

Spójrz na wielki Czarci Ołtarz.
Kiedyś leżała na nim Twoja matka – wiedźma.
Czciła sex, wolność, zemstę i pieniądz.
Zbliż się do mnie.
Jej już nie ma.

Daję Ci właściwy klucz,
diabelskiego domu skarb.
– Kamień, z procy kamień
Kamień Antychrysta.

Chcesz mieć władzę i moc?
Gromić jak mag, dusić jak wąż?
Nie wiem, czy chcesz...
– Chcę! Chcę!
...teraz i tu...
-Chcę! Chcę!
...powiedzieć:
Bóg to mój wróg?!

4. Mag-Sex

Dawno, bardzo dawno śledzę czarownice.
One mnie nauczyły praw maga.
Byłem jeszcze dzieckiem.
Kiedy półżywego
odnalazly nad grobem.

Grób to strach.

Wiedźmy czciły diabła.
W puszczy śluby dały...
– synem ich będę do śmierci.
Żyłem jak zwierzęta.
Szybko poznawałem.
Czułem, że rośnie we mnie mag
świata.

To był znak.

Przez te wszystkie lata snułem wielkie plany.
Komu – NIE!
A komu mogę dać rozkosz.
Teraz jestem wielki.
Ciało zwyciężyło.
Wznoszę się nad grobami śmierci.
Imię me – SEX – MAG.

To był znak.
Znak, znak, znak!

Imię me – SEX – MAG.

5. Morderca

Miasto z kamienia
Rzeźba z brudem
Noc ukrywa w nim nóź
Maskuje twarz
Miasto zasypia
Miasto milknie
Tylko morderca kpi
Czeka na chwilę
Śmierci brata

Ludzkie spojrzenia słodkie są
Choć pełne chciwości, kłamstwa
I łez zazdrości
Poznasz je, poznasz bliżej
Kiedy osłabniesz
I głowę rozbijesz o mur
Ludzkie sny jak cienie
Snują się za trupem i krwią
– Przywykły zabijać

6. Wyrocznia

Dziedzictwo zła
Przelewa się jak mroczna rzeka
Unosi strach
Unosi piekielny zew.
Tajemna moc
Przybliża dzień walki demona
Zatruty dźwięk
Wydaje diabelski flet

Szarańcza!
Szarańcza!
Szarańcza!
Wyplułem śmierć

Za czarny tron
Za jego black
I głosy cienia szepczące:
– Pij za wiedźmy pijące krew
Za czarci dzwon
Złowieszczy kult
Za heavy metal
Wypijam ciecz
Z owoców cierpkich jak grzech

Szyderca!
Szyderca!
Szyderca!
Chcieli mnie ściąć
Wyplułem noc.

Czarownica lubi noc
Nawiedzona wie
Kiedy przylatuje Czarny As
Lucyfer, Lucyfer
Jego karta, moja twarz,
Naszyjniki z kości mam do pasa.

Wszędzie budzę lęk
Ludzie mówią:
-On? To czart!
Cicho skradam się
Jak wąż
Po ofiarę swą

7. Głos Z Ciemności

Córko weź perły ziemi
Klejnoty zwierzęcych praw
Mają świętą moc – Sheol
Wiele lat – dla mnie chwil
Byłem jak grom, uczyłem Cię
Z wilka wilk
Z nędzy nędza
A z krwi krew

Kto ssał?
Bóg albo wąż?
Kto ssał?
Ktoś kłamie wciąż... i ssie

Za mną car, loch i potop
Mijałem słońca i trwam
Dawna bestia smok – dziś człek
Demon siał, mielił, żył
Zapomniał król, kościół i Ty
Z wilka wilk
Z nędzy nędza
A z krwi krew

Kto ssał?
Bóg albo wąż?
Kto ssał?
Ktoś kłamie wciąż...

Kto ssał?
Bóg albo wąż?
Kto ssał?
Ktoś kłamie wciąż... i ssie

Idzie armia – ZEJDŹ!
Fallus, wymię – ZEJDŹ!
Ciepły czarci kult
Idzie armia
Zejdź w dół, wstąp do piekła

Tam nikt nie musi tak jak Ty
W snach kląć, a w życiu ślinić się.

8. Masz Mnie Wampirze

W miliardy snów zatapiam ciało.
Przeklęty chór upiorów budzi lęk.
Od roku nawiedza dom
Miliardy kłów masz wściekła.
Zębami chcesz wyciąć
Stalowe mury i moc
Przeznaczenia

Tej nocy dostałaś się,
Wiec masz, masz wampirze.
Masz krew.

Pogańska chuć, szał
– Przestań!
Zwierzęca myśl uparcie mówi:
– Chodź!
Wiruje serce, ciało
Szum świata milknie, wiem
.. Zapewne biorę kurs na mars.

Tej nocy dostałaś się.
Wiec masz, masz wampirze.
Masz krew.
Masz krew.

9. Porwany Obłędem

Nad grobem stryja,
wiatr cicho zdradza mi jego moc.
On idzie do mnie...
Czuję chłód.
Tak tu dziko, że...
nawet Jezus ukrył się.
Nad bramą grobu zawisł cień.

– Ej!
– Ty kto?
– Śmierć.

Jad zgniłych trupów
tnie skronie, żre mi mózg, oczy, kark.
Na głowie wyrósł kozi róg.
Kim ja jestem?
Mam już wilczy wzrok i ostre kły.
Jak mój dawno zmarły wuj.

Taki sam koniec czeka mnie?
Prosto w pierś wbili mu sztylet.
Uszła krew.

Nad grobem stryja,
wiatr cicho zdradza mi stary wiersz
– kod zaklęcia, klucz do gier.
Kur już zapiał.
Z ust ziemi zbliża się długa noc.
Czas bym ostrzył rdzawy nóż.

Taki sam koniec czeka Cię.
Prosto w pierś wbiję ci sztylet,
zemszczę się.

– Ej!
– Ty kto?
– Śmierć.

10. Dziewczyna W Cierniowej Koronie

Miła ma
Szkoda Cię
W lochu zdechniesz...
Albo sznur na kark
Pewnie sama
Nie mów mi
Wszystko wiem
Wszystko po to, aby Bóg miał raj
Raju nie ma

Twój grzech
To głód?
Zwierzęcy głód?

Miła ma
Czy nie ty?
Zdrowa wczoraj
Chora dziś?
Ból i lęk
To Ci zostało
Anioł Stróż
Tobie dał piekło
Zabił Cię
Nóż i śmierć kryła asceza

Twój grzech
To głód?
Zwierzęcy głód?

Spójrz na świat!

Dawno już mogłaś mieć ciepło
Jego kwiat
I tron
Znajdę Cię!

11. Noce Szatana

Mój plan jest nadzwyczajny
Mój plan głowy wzniesie ponad mur
Mój plan zada cios nieobliczalny
By codzienności złamać bicz

Mój plan jest dla sfory dzieci
Dla których żyć to jeszcze nic
Mój plan, to z życia ram wyłamać
Realności dzienny kicz

A w nocy szatana przyjąć dłoń
Tak jak Faust!

Łykanie co dzień łez w tańcu
Pragnienie wzmaga chory głód
Za dnia jak dziki pies w kagańcu
A w nocy jak piekielna dzicz

Mój plan bez małp, bez clownów
Bez tarczy, hełmu i bez lanc
Mój plan, to z życia ram wyłamać
Realności dzienny kicz

A w nocy szatana przyjąć dłoń
W piekielnym wirze przeżyć szał
Pędzić, pędzić
Wśród ognistych ciał
Prędzej, prędzej

Mój plan jest dla sfory dzieci
Dla których żyć, to jeszcze nic
Mój plan dla niesfornych dzieci
By choć przez chwile sobą być

A w nocy szatana przyjąć dłoń
W piekielnym wirze przeżyć szał
Pędzić, pędzić
Wśród ognistych ciał
Prędzej, prędzej
Bo dopadnie szary świt
Prędzej, prędzej
Bo dopadnie zwykły dzień
Prędzej, prędzej

© 2000-2024 Ghostman & Meneldor. Все права защищены. Обратная связь... Использование материалов разрешено только со ссылкой на сайт.